Zatankowali mi benzynę do Diesla !!!!!

[olejek]

A ja mam w kombiaku 3 zagłówki i 3 pasy trzypunktowe w tym 2 pasy z tyłu tez maja regulacje wysokości jak z przodu

[kajacek]

Zatankowali mi benzynę do Diesla !!!!!

Jak widać z mojego info, mam Octavię 1,9 TDI ASV 110 KM.... obecny oprzebieg 32 000 km

W ostatnią sobotę miałem dość nieprzyjemną sytuację na stacji jednego z naszych liderów rynku paliwowego :x Gdy podjechałem do stanowiska, podbiegł do mnie jeden z pracowników i zapytał się, czy może pomóc w nalaniu paliwa; trochę się śpieszyłem, więc się zgodziłem - zostawiłem córkę za kierownicą, gostek zapytał, czy ma zatankować @@@@@ czy Verwę (nie usłyszałem dokładnie, co mówił przed Verwą, bo mówił niewyrażnie, ale nie wziąłem pod uwagę, że można być tak debilnym na stacji, aby nie odróżnić diesla od benzyniaka...) Powiedziałem, że Verwę za 100 zł i poszedłem do kasy zająć kolejkę.... Gostek otworzył odchylił osłonkę wlewu, odkręcił korek i zaczął tankować, a ja doszedłem do kasy... Powiedziałem gościowi przy kasie, że płacę za Verwę Diesel z "4" 100 zł, a on mi puszcza text, że chyba nie diesel tylko benzyna :shock: Ja mu na to, że chyba wiem, co mówię, bo wiem, czym jedżę; na to on, że w takim razie jest problem, bo tam została nalana benzyna :shock: :shock: :shock: . Odwróciłem się i widzę, jak córka zaczyna wyjeżdżać ze stanowiska.... Rzuciłem wszystko na kasę, wyskoczyłem na zewnątrz i zatrzymałem samochód - córka zdążyła przejechać raptem 3 - 4 metry....

Zacząłem op.....ać tego gostka, co mi nalał do baku, a on mi mówi, że pytał się czy ja chcę 95 czy Verwę :shock: Jak powiedziałem Verwa, to zaczął lać Verwę - tyle że benzynę... :twisted: Gdy go zapytałem, czy potrafi rozpoznać oznaczenia na samochodzie, czy to Diesel czy benzyniak (np. litery TDI z boku przy wlewie...) powiedział, że nie musi się na tym znać - leje, co mu klient każe.... No to już wtedy "wymiękłem"....Zażądałem rozmowy z szefem, ale oczywiście nikogo ważnego na tej stacji nie było....Na pytanie, jak mi teraz mogą pomóc odpowiedzieli, że oni swoje zrobili... :shock: :shock: :shock: Poza tym może mi ewentualnie Mixolu dolać do tej benzyny i będzie OK.... Powiedziałem, żeby sobie w d...ę wlał ten mixol, bo to jest nowy diesel, a nie jakaś staroć, poza tym nie zgadzam się na żadne dolewanie do tego ropy, bo też mi to proponowali (wg tych fachowców diesel wytrzyma na 30% mieszzance z benzyną..... :shock: )

Taka sytuacja zdarzyła mi się pierwszy raz, więc nie byłem przygotowany na kłótnie z nimi, poza tym myślałem tylko, jak pozbyć się tej benzyny z baku....

Sytuacja wyglądała tak:

1. w momencie podjechania na stację miałem w baku ok 5 - 10 litrów ropy (ok. 15 km przejechałem na rezerwie), dotankowali mi ok. 22 litrów benzyny, więc miałem ok. połowy baku mieszanki.
2. była sobota po południu, jednak udało mi się skontaktować z warsztatem mechanicznym, który był ok. 1 km od stacji i uprosiłem ich, aby mi pomogli roztankować samochód;
3. znajomy, którego sciągnąłem na stację, zaholował mnie na ten warsztat i tam sciągnęli mi to paliwo z baku - raczej do końca, bo wyszło ok 25 litrów.
4. zatankowałem potem ok, 25 litrami ropy (Verwa) i włączyliśmy silnik, aby sprawdzić, jak chodzi; wg mechaników raczej było wszystko OK.
5. Zapłaciłem na warsztacie i odjechałem....

I teraz mam pytania do fachowców, bądż tych co mieli już taki problem:

1. Czy przejechanie tych 3 - 4 metrów na stacji mogło jakoś wpłynąć na silnik? A jeśli tak, to czym to się może objawiać??? Potem dotankowałem ropę, ale coś mogło zostać w baku...

2. Od tego czasu przejechałem ok. 150 km i nie czuję róznicy, tylko ewentualnie jakby silnik bardziej "piszczał - brzęczał" na wyższych obrotach... Ale może to tylko autosugestia...tym bardziej, że mi żona marudzi, że teraz inaczej samochód pracuje :?

3. Czy mam samochód dać do serwisu i co tam trzeba sprawdzać? Czy też jakby coś się miałoby stać, to już się stało i byłoby widać i słychać???

Sorry za może lamerskie pytania, ale to mój pierwszy Diesel i moja wiedza jest raczej teoretyczna, poza tym ten samochód ma tylko ok. 32 kkm....

Proszę i jakieś rady techniczne, bo szkoda mi trochę zmarnować tę Octavkę, a poza tym wiem, że tu są ludzie, co mogą dobrze doradzić

[Lukasso]

wydaje mi się że tak dawka benzyny dla disla to raczej nic groźnegoprzy przejechaniu takiego odcinaka, wydaje mi się że paliwo nawet nie zostało zaciągnięte do filtra paliwa..... gorzej ropa zatankowana do benzyny, wtedy większy problem......ale niech się wypowie ktoś bardziej obcykany w temacie, na moją głowę po przejechaniu takiego odcinka nic się nie powinno stać ......

ciekawy jestem czy pracowników takiej stacji można pociągnąć do odpowidzialności za takie coś, przecież pisze na klapce od wlewu paliwa na czym autko jeździ :?

[EŁ]

ciekawy jestem czy pracowników takiej stacji można pociągnąć do odpowidzialności za takie coś, przecież pisze na klapce od wlewu paliwa na czym autko jeździ :?

no własnie a co powinno sie w takiej sytuacji zrobić?..wzywać policję zeby spisała protokół , sparawdziła na zapisach video kto nalewał benzynę ew zabezpieczyła dowody ( video) i co ...autko do ASO niech robia wsio co tzreba i rachunek na firme która zawiniła?..a jak sie bedą wypierać to do sądu?...a moze stacje są ubezpieczone od takich wpadek i nalezy wtedy sie zwrócić do ich ubezpieczyciela?

[Jabar1975]

Nic sie nie powinno bylo stac na takim odcinku jak piszesz - w ukladzie byla tylko ropa i raczej silnik nie zaciagnal benzyny - a jesli juz to w bardzo malym stezeniu.
Mialem kiedys taka przygode ze tankowalem w czechach samochod a na stanowisku obok tankowal gosciu eskorta. zaplacilismy i wyjechalismy ze stacji (on jakies 2 minuty wczesniej) spotkalem go na drodze jakis niecaly kilometr dalej na poboczu. zatrzymalem sie i okazalo sie ze to jego pierwszy diesel w zyciu i z przyzwyczajenia dolal benzyny. Auto zgaslo i tyle. skonczylo sie na tym ze doholowalem go do cieszyna a tam wjechalismy na pierwszy warsztat, gdzie mechanik powiedzil mu zeby sie nie martwil bo wystarczy spuscic paliwo, wyczyscic filtr i instalacje paliwowa i powinno byc dobrze, pare dni pozniej przyjechal do mnie tym samochodem (z jakas flaszka ) i powiedzial ze rzeczywiscie wszystko jest ok.
Kierowcy Tirow i autobusow tez dolewaja do ropy benzyny (zwlaszcza pozna jesienia) bo nie pozwala ona wytracic sie parafinie (silnik pracuje troche glosniej - ale ze wzgledu na male stezenie nie jest to grozne dla silnika) Gorzej z benzyna i dolaniem do niej ropy.
Mysle ze odglosy jakie slyszysz to autosugestia i obym sie nie mylil
Niestety obawiam sie ze z tymi jelopami ze stacji nie wygrasz, wiecej to nerwow bedzie cie kosztowalo niz jest warte. Nawet jak zwolni tego czlowieka to i tak niczego nie zmieni zatrudni nastepnego - pewnie rownie rozgarnietego.
Ale ja bym juz u nich nie zatankowal.

[szkoda]

nic sie nie stalo, lac (teraz juz tylko rope :twisted: ) i jezdzic.

[dlatego miedzy innymi nie cierpie jak mi ktos sie wpieprza pod dystrybutorem]

[daneczek76]

ta bezynki w układzi troszke nie zaszkodzi zawsze wyczyści diselka ale nie bez przesady :szeroki_usmiech A temu panu co tankował kup okulary w prezencie z deńkami od szampana bo żeby na klapce wlewu nie zobaczyć ON to ....... nie kometuje tego .

[Jabar1975]

A'propo tego co napisal EŁ, to watpie aby to cos pomoglo - taki pracownik zawsze bedzie sie tlumaczyl ze kazales mu nalac Verve 98 i basta. Na zapisach z przemyslowki niestety brak dzwieku wiec trudno bedzie cos udowodnic. Chociaz po szybkim przyjezdzie policji i przesluchaniu moze by sie i przyznal?, raz tylko widzialem taka akcje jak gosciu zatankowal nowe 320d na stacji PP i po 15 minutach wrocil innym samochodem, po chwili dojechal jakis radiowoz, pozniej jeszcze ktos (ponoc prokurator) pobrali komisyjnie probke paliwa z dystrybutora z ktorego nalewal i zagrozili ze zaplaci wlasciciel za zniszczony silnik w samochodzie. niestety nie wiem jak sie skonczyla ta historia Ale to akurat dotyczylo chrzczonego paliwa.
Pewnie jest jakas metoda ale znajac podejscie naszej policji to watpie w powodzenie. Ci pierwsi na pewna wola posiedziec w krzakach czekajac na frajerow przekraczajacych predkosc zamiast pilnowac praworzadnosci w naszym pieknym slonecznym kraju.

[Purchawa]

Byly juz przypadki, ze ktos zalal benzyny i przejechal duzo dluzszy kawalek drogi, az silnik zgasl. Nawet Mastersowi sie to zdarzylo i po ponownym zatankowaniu Lupo wygrywalo kolejne zawody.

Wiec jakby sie mialo cos stac, to by sie juz stalo. Ja bym sie nie przejmowal.

[daneczek76]

po za wypompowaniem bezynki z obwodu i zalaniwm ON nic nie ma prawa się stać wkońcu bezynka ma właściwości czyszczace także układ przeczyszczony :lol:

[the_maniek]

Nic sie nie stalo. Za krotki dystans :szeroki_usmiech A co do textu o Mixolu to wypas :diabelski_usmiech Chcialbym zobaczyc mine goscia jak uslyszal gdzie sobie moze Mixol wlac

[daneczek76]

prosze o fotke gościa z miksolem w du... :lol:

[Lukasso]

prosze o fotke gościa z miksolem w du... :lol:

ta producenci miksolu zdjęcie podkupią :-) i reklamę zrobią facet w du.. z miksolem i napis miksol uchroni cię przed patafianami na stacjach benzynowych :P

[daneczek76]

hasło reklamowe całkiem całkiem: miksol chroni przed..

miksol uchroni cię przed patafianami na stacjach benzynowych

[Masmo]

Re: Zatankowali mi benzynę do Diesla !!!!!

...Czy przejechanie tych 3 - 4 metrów na stacji mogło jakoś wpłynąć na silnik? ...

Spoko. Sam raz pomyliłem dystrybutor i wlałem jakieś 15 l 95-ki do AGR-a. Dolałem ON i tak zjeździliśmu bak. Bez żadnych skutków. Literatura (ta stara) zalecała np do Golfa mk2 z pompą VP w zimie tankować do 30 % benzyny. Jedynym skutkiem jest że auto słabnie i przy zbyt dużej ilości kilometrów może być problem ze smarowaniem pompy. Więć z tym mixolem to nie jest taki zły pomysł. Starzy dieslowcy dolewali mixolu do paliwa żeby zapewnić lepsze smarowanie pompy.....

[szkoda]

Starzy dieslowcy dolewali mixolu do paliwa żeby zapewnić lepsze smarowanie pompy.....

tak tak, ale to juz nie sa te stare kible :!: :idea:

[daneczek76]

wieci co benzynka ma mniejsza temperature spalania także no problem ja sam do Golfa 2 lałem na cały bak 5 litrów bęzynki na zime bo lepiej palił.

[kajacek]

W poniedziałek podjechałem na stację, poprosiłem kierownika i spokojnie przedstawiłem mu temat... Pokazałem fakturę z warsztatu Mechanicznego, paragon ze stacji i zapytałem się, jak mi może pomóc wyjaśnić ten temat: z zatankowaniem złego paliwa i sposobem obsługi, z jakim spotkałem się na jego stacji....

Widziałem, że facet trochę zbladł, szczególnie jak zacząłem mówić o profesjonaliźmie, jakim chwali się w mediach jego firma, a tu taka wpadkaze strony obsługi....

Poprosił mnie, abym przyjechał trochę później, to on się zorientuje w sytuacji

Gdy przyjechałem po południu, od razu wypłacił mi wszystkie koszty: koszt złego paliwa oraz koszt obsługi na warsztacie mechanicznym - wydaje mi się, że wypłacił to chyba ze swojej kieszeni, bo nie chciał, aby jakikolwiek ślad został po ich wpadce.....

Ja ze swojej strony byłem już przygotowany - w razie jakichkolwiek problemów z ich strony - na to, że opiszę to w formularzu reklamacji, zadzwonię do biura obsługi klienta lub wyślę mail'a poza tym miałem z sobą fragment ich "Kodeksu Etycznego" - jak ktoś nie wie, to teraz wszystkie poważne firmy wprowadzają to u siebie w życie - to taka "Święta Księga" - wiem, bo i moja firma też to wprowadziła))

Miałem fragment dotyczący obowiązków firmy wobec klientów i praw klientów oraz sposobów działania w przypadku reklamacji.... Więc można powiedzieć, że byłem już przygotowany na "walkę" i chyba to wyczuli

W każdym razie koszty mi zwrócili, a jeśli chodzi o odgłosy, to skontaktowałem się z ASO, gdzie robię przeglądy i tam powiedzieli mi to samo, co tutaj, ale na wszelki wypadek powiedzieli, abym podjechał, to na wszelki wypadek sprawdzą.....

No więc chyba sprawa skończy się w miarę łagodnie....

[daneczek76]

Mi sie wydaje że to poszło z pensji pan który ci te paliwo zatankował a nie właściciela stacji.

[Masmo]

tak tak, ale to juz nie sa te stare kible :!: :idea:

2.0 TDI to penie się mocno różni, ale mój AHF ma bardzo podobną pompę jak stary Golf 1,6 D.

[daneczek76]

no a propo benzynki to w zimie do tdi troszke benzynki 5 litra na cały bak chyba niezaszkodzi a pomoże

[Masmo]

no a propo benzynki to w zimie do tdi troszke benzynki 5 litra na cały bak chyba niezaszkodzi a pomoże

Teraz można kupic dodatki do ON zapobiegające krystalizacji. Napewno są bezpieczniejsze i nie obniżają mocy (chyba). Jak jest poniżej -10 to dolewam takie cóś.

[djczas]

mnie już kilku geniuszy prubowało wmówic że mam diesla bo na klapie 1.9 sdi

[Jabar1975]

poza tym miałem z sobą fragment ich "Kodeksu Etycznego"

pracowalem dla nich rok i moge ci na osobnosci powiedziec do czego on moze sluzyc ten .... kodeks.

Ale super ze sie udalo, nie ma sie co dawac (a takim bylem pesymista)